Sędzia:
-
Video:
Nie do wy-Łącz-enia
Zawodnikiem meczu bez wątpienia był Marcin Łącz, na którego powstrzymanie Pastuchy nie znalazły sposobu. To od niego rozpoczynały się niemal wszystkie akcje drużyny Home Broker, był jej motorem napędowym. Do siatki rywali trafił trzykrotnie, zaliczył także 2 asysty.
Z odsieczą
W pierwszej odsłonie akcje ofensywne skierowane były tylko w jedną stronę - na bramkę Pastuchów. Zawodnicy tej drużyny praktycznie ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Pawła Matejka. Sytuacja zmieniła się gdy z odsieczą kolegom przybył spóźniony Marcel Rodziewicz, król strzelców Ligi C2 w poprzednim sezonie. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a jego szarże siały popłoch w szeregach Home Broker.
Robił co mógł
Gdyby nie bardzo dobra postawa bramkarza Pastuchów Łącz i spółka już po pierwszej połowie mogliby być pewni okazałego zwycięstwa. Grabowski dwoił się i troił między słupkami, bronił strzały, wydawać się mogło nie do obrony, ale w pojedynkę, bez wsparcia swoich kolegów z pola nie mógł ustrzec Pastuchów przed porażką.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=vfBdz8ZZlv8
FOTO
picasa_albumid=6054827836682785889
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.