Sędzia:
-
Video:
Z polotem
Rzezimieszki i Łobuzy prezentują w ostatnich spotkaniach doskonałą formę. Nie inaczej było i tym razem. Od pierwszego gwizdka dominowali na murawie, niemal każda akcja ofensywna stanowiła zagrożenie dla przeciwników. Kreatorem gry był Grzegorz Szczepan, którego podania prawie zawsze otwierały kolegom drogę do bramki. Gdy siadał na ławce rezerwowych i tempo akcji siadało. 3:0 po pierwszych 25 minutach gry to i tak łagodny wymiar kary dla b3k. Po przerwie zawodnicy tej drużyny zaprezentowali się już znacznie lepiej, czego efektem 3 bramki. Niestety dla nich, Rzezimieszki i Łobuzy trafiali dwa razy częściej. Druga odsłona w wykonaniu obu zespołów mogła się podobać, dużo było składnych akcji, szybkich wymian piłki, a i gole były niczego sobie.
Bez nominalnych bramkarzy
Oba zespoły przystąpiły do rywalizacji bez swoich nominalnych golkiperów. Między słupkami bramki Rzezimieszków i Łobuzów stanął Bartosz Mikołajczyk, zaś jego vis-a-vis byli w pierwszej połowie Jakub Cabaj i w drugiej Piotr Madej. Na pewno na brawa zasłużył pierwszy z wymienionej trójki, który kilka razy popisał się niezłym refleksem.
Na fali
Rzezimieszki i Łobuzy mogą pochwalić się serią czterech spotkań bez straty punktów. Strzelili w nich łącznie 36 bramek, tracąc przy tym 13. Lider zespołu Grzegorz Szczepan ma na swoim koncie 16 goli i 19 asyst. Czy ta fala poniesie Rzezimieszków i Łobuzów na miejsce premiowane awansem. Odpowiedź już wkrótce.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=hoU7XeLRJWo
FOTO
picasa_albumid=6016600628408960593
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.