Miłe złego początki

Jakby na przekór wszelkim statystykom, prognozom, typowaniom rozpoczęli spotkanie z drużyną PHU Olipra piłkarze FCT. Po 5 minutach gry prowadzili już 2:0 i zanosiło się na wielką sensację. Te 5 minut to była jednak tylko chwilowa niedyspozycja zawodników Olipry. W ciągu zaledwie 2 minut (10 i 11) strzelili 3 bramki. Do przerwy prowadzili już 5:2, w drugiej odsłonie dołożyli jeszcze 2 gole. FCT również zaliczyło po przerwie 2 trafienia, tym samym spotkanie zakończyło się rezultatem 4:7.

Pojedynek golkiperów

Zaraz na początku spotkania, przy stanie 0:0 jeden z zawodników Olipry wywalczył dla swojej drużyny rzut karny. I zanim padł strzał pewne było, że z tego pojedynku zwycięsko wyjdzie bramkarz... Piłkę na wapnie ustawił bowiem golkiper Olipry. Jednak Bartosz Klita wybronił uderzenie swojego kolegi po fachu.

Awans na wyciągnięcie ręki

Dzięki spodziewanemu zwycięstwu nad ekipą FCT piłkarze Olipry już powoli mogą zacząć świętować swój awans do Ligi C. Szczególnie, że w dwóch meczach, z trzech które pozostały im do rozegrania, spotkają się ze znacznie niżej notowanymi rywalami. Natomiast zespół FCT, który zanotował 8 porażkę z rzędu i okupuje ostatnie miejsce w tabeli, na przełamanie może raczej liczyć już tylko w spotkaniu z Frytkami. Trudno bowiem zakładać, że stawi jakikolwiek opór walczącej o awans ekipie AP Sportivo, czy niepokonanym jak dotąd Szkolnym Nawijaczom.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Fbff7dMFy30

FOTO

picasa_albumid=6015863408350535297