Sędzia:
-
Video:
Spacerek to nie był
Wynik może świadczyć, że Żymła odniosła łatwe i bezproblemowe zwycięstwo, jednak wcale tak nie było. A przynajmniej do pewnego czasu. W pierwszej połowie Motul mocno postawił się liderowi, sprawiając mu sporo problemów. Żymła zdobyła w tym okresie tylko jedną bramkę i wynik wcale nie był przesądzony. Tuż po przerwie rozpoczęła jednak festiwal strzelecki. W grze Motula coś się wyraźnie posypało i zespół ten nagle przestał być w stanie przeciwstawiać się Żymle i w efekcie poległ z kretesem.
Nie udało się
Mimo usilnych starań i uważnej gry nie udało się graczom Żymły zachować po raz siódmy w sezonie czystego konta po stronie strat bramkowych. Chwila nieuwagi oznaczała dla Żymły utratę 10 bramki w sezonie, a dla Motula honorowe trafienie w tym spotkaniu. Co ciekawe to właśnie Motul ma całej Lidze C1 najmniej strzelonych goli, ale za to po meczu z Żymłą ma na swoim koncie bramkę strzeloną najlepszej defensywie w FLS.
Swojak jakich mało
Rzadkiej urody samobójczą bramkę "zdobył" w tym meczu Marcin Mucha. "Muszka" z całą pewnością nie podejrzewał jakie konsekwencje przyniesie ze sobą jego próba wybicia piłki i przerwania akcji Żymły. Mniej więcej w okolicach środka boiska uderzył on soczyście futbolówkę, która wpadła do siatki jego własnego zespołu obok osłupiałego ze zdumienia bramkarza.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=7BZItm3vjYQ
FOTO
picasa_albumid=6021038333979626449
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.