Sędzia:
-
Video:
Mecz środka tabeli
Początek meczu należał do drużyny Valposiano, która swoją przewagę przypieczętowała golem w 4 minucie. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić piłkarze UPM, a coraz śmielsze ataki przyniosły skutek w 15 minucie, kiedy to błąd popełnił bramkarz Valposiano. Autorem bramki Jacek Gabryś, czołowy snajper UPM. Piłkarze w białych strojach postanowili pójść za ciosem i kilka minut później wyszli na prowadzenie. Początek drugiej odsłony to znów przewaga Valposiano, jednak nie przyniosła ona jednak efektu w postaci bramki. Mało tego, UPM wyprowadziło kontrę, która dała dwubramkowe prowadzenie, a strzelcem ponownie był Gabryś. Valposiano walczyło do końca, strzeliło bramkę kontaktową, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.
Na Dietla!
Ledwie sędzia odgwizdał rozpoczęcie drugiej połowy spotkania, a z ławki rezerwowych drużyny UPM słychać było nawoływania do kolegów znajdujących się na murawie, aby grali na czas. Cenne sekundy mieli zyskiwać m.in. wykopując piłkę na ulicę Dietla.
Po zwycięstwie, znów porażka
W tym sezonie nie zdarzyło się jeszcze, aby drużyna Valposiano zwyciężyła dwa razy z rzędu. Po wygranej w dobrym stylu nad Jolly Roger, wydawać się mogło, że piłkarze w niebieskich koszulkach i z zespołem UPM, które cztery ostatnie mecze przegrał, sobie poradzą. To jednak UPM przerwało serię porażek, a nie Valposiano rozpoczęło serię zwycięstw.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=3OAfQl-q2t8
FOTO
picasa_albumid=6016272965551470625
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.