Sędzia:

-

Video:

Niespodzianki nie było

Z trybun mecz śledził kapitan Salvy Mateusz Grochal, który nie ukrywał, że trzyma kciuki za Polską Myśl, żeby ta odebrała punkty liderowi. Nic takiego nie miało jednak miejsca. Żymła szybko strzeliła dwie bramki i ułożyła sobie mecz. Dowiozła dwubramkowe prowadzenie do przerwy. W drugiej połowie dołożyła kolejne 4 trafienia i wysoko wygrała mecz.

Postraszyli

Po utracie drugiej bramki zawodnicy PMS doszli chyba do wniosku, że nie ma już czego bronić i śmielej zaatakowali. Udało się zamknąć Żymłę na jej połowie, ale intensywne ataki nie przyniosły rezultatu. Po przerwie ofensywne zapędy Myśli wyraźnie straciły na impecie i stąd zerowa zdobycz bramkowa.

Zbyt nerwowo

Ataki Polskiej Myśli Szkoleniowej z pierwszej połowy były dość chaotyczne. Wielokrotnie aż prosiło się, aby przeprowadzać je bardziej spokojnie i dokładnie. Dodatkowo gdy tylko przy atakującym pojawiał się obrońca drużyny przeciwnej, zawodnicy PMS wpadali w lekką panikę i z akcji nic nie wychodziło.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=HMsgsVPBnks

FOTO

picasa_albumid=6015421170336542337

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!