Sędzia:
-
Video:
Kończ waść, wstydu oszczędź!
Nie meczem, bo to słowo zakłada jakąś rywalizację, a treningiem strzeleckim trzeba nazwać spotkanie ISTV z Dumą Katalonii. O ile jeszcze pierwszy kwadrans dawał nadzieję na wyrównaną walkę, to każda kolejna minuta przynosiła rozczarowanie postawą ISTV. Przy stanie 2:0 dla Dumy bramkarz ISTV ujrzał czerwony kartonik za zagranie ręką poza polem karnym. Katalończycy grając w przewadze strzelili 4 bramki i ustalili wynik pierwszej połowy na 6:0. Gdyby nie trzy bramki w protokole sędziowskim dla ISTV, można byłoby pomyśleć, że po przerwie na murawę wyszła tylko Duma Katalonii i urządziła sobie trening między pachołkami. Zawodnicy ISTV nie stawiali żadnego oporu, duet Klęk - Socha robił na połowie przeciwników co chciał. Pewnie niejeden z nich miał ochotę zwrócić się do sędziego słowami Kmicica, wypowiedzianymi podczas pojedynku z Wołodyjowskim.
Klęk-ajcie narody!
13 trafień w jednym meczu, tego jeszcze w tym sezonie nikt nie dokonał. W całej historii FLS lepszym rezultatem poszczycić się może tylko Szymon Tais, który w pierwszym sezonie, jeszcze jako zawodnik Latin Kings 15 razy pokonał golkipera PGD Grupy. W środowy wieczór Kamil Klęk był nie do zatrzymania. Dzięki temu występowi wspiął się, a w zasadzie z impetem wskoczył na pierwsze miejsce rankingu najskuteczniejszych strzelców. Na swoim koncie ma łącznie 30 trafień.
Duma i wyprzedzenie
Po dwóch słabszych spotkaniach, w których mająca aspiracje mistrzowskie Duma Katalonii wywalczyła zaledwie 2 punkty, w spotkaniu z ISTV pokazała swój potencjał. Wkrótce zostanie on jednak poddany znacznie cięższej próbie, bo Dumę czekają już tylko pojedynki z czołówką Ligi C3, w tym z niepokonaną jak dotąd drużyną IZISu. Dzięki zwycięstwu nad ISTV Duma Katalonii awansowała na 5 pozycję w tabeli i nadal liczy się w walce o podium.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=E3ooj5oxjyo
FOTO
picasa_albumid=6016272277685356033
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.