Po myśli Delphi

Od początku spotkania lepsze wrażenie sprawiało Delphi, które potrafiło ułożyć swoją grę. Los Pivones starało się grać swoją piłkę, ale nie do końca im to wychodziło i było widać, że to nie jest ich dzień. Na domiar złego tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę stracili gola.

Wisiała w powietrzu

Choć przez większość spotkania Los Pivones sprawiali wrażenie ospałych, to udało im się zdobyć gola kontaktowego na 1:2. Ta bramka spowodowała, że w drużynę wstąpił nowy duch, zawodnicy złapali wiatr w żagle i choć do końca meczu pozostało zaledwie 5 minut, w powietrzu dało się wyczuć gola wyrównującego. Ten rzeczywiście padł, na minutę przed końcem spotkania.

Wyszli na zero

Delphi po raz pierwszy w tym sezonie nie zeszło z boiska pokonane. Co prawda nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca, ale i tak zawodnicy tego zespołu mają powody do zadowolenia. Progres w grze jest widoczny, a 1 punkt pozwolił zniwelować ten ujemny za walkower w meczu z VILO.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Ak5U9sxx8sM

FOTO

picasa_albumid=6015086569105009489