Gol sambójczy

PGD straciło w tym spotkaniu kuriozalną bramkę. Zawodnicy tego zespołu wznowili grę z autu i chcieli rozegrać piłkę z bramkarzem. Podanie zamiast do golkipera, trafiło jednak do bramki, a pechowym strzelcem był Dominik Dyba, który zrehabilitował się w drugiej części gry trafiając już we właściwym kierunku.

Na pomarańczowo

Gracze PGD Grupy wiedząc, że rywal także występuje w czarnych strojach, przybyli na mecz w pomarańczowych koszulkach, w których występowali w poprzednich sezonach. Stroje te nie były w ostatnim sezonie szczęśliwe, ale tym razem udało się odnieść zwycięstwo.

Niestrzelony karny

Spotkanie było dość wyrównane, a w takich meczach o porażce może zadecydować jedna akcja. W przypadku Jolly Roger należałoby tu wskazać niewykorzystany rzut karny, po którym zawodnicy spod znaku pirackiej bandery mogli doprowadzić do remisu.

FOTO

picasa_albumid=6007851667072763393

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=zBQL8Kt3Cwg

http://www.youtube.com/watch?v=wVRU-oe0iiU