Bordowo-granatowe serca

Zarówno Duma Katalonii, gdzie już sama nazwa zespołu nie pozostawia wątpliwości jak i Sęk Team to zespoły, których wspólnym mianownikiem jest sympatia do FC Barcelony. Jeden z fanów Sęk Teamu na mecz stawił się z katalońską flagą, a niegrający tym razem Michał Waliłko w stroju Blaugrany. Stawka meczu nie pozwoliła jednak rozegrać meczu przyjaźni, choć wynik może sugerować co innego.

Dumni z remisu

Oba zespoły rozpoczęły spotkanie bardzo ostrożnie, w postawie wyczekującej na ruch przeciwnika. Dużo było walki, jednak nie przybliżała ona żadnego z zespołów do zdobycia upragnionego gola. Wynik otworzył dopiero Paweł Orlik tuż przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę. Po przerwie Sęk Team poszedł za ciosem, na 2:0 podwyższył Łukasz Pitra, dla którego było to ósme trafienie w sezonie. W 38 minucie bramkę kontaktową zdobył Rafał Socha, a remis zapewnił Dumie bardzo ładnym strzałem z rzutu wolnego Kamil Klęk. Było to jego 17 trafienie w sezonie, dzięki niemu awansował na drugą pozycję w rankingu najlepszych strzelców Ligi C3, którą zajmuje ex aequo z Miłkiem z IZISu. Z remisu pewnie bardziej cieszy się Duma, która jako pierwsza w sezonie była w stanie zabrać punkty Sęk Teamowi.

Sęk w tym, że nie wygrali

Niewątpliwie faworytem spotkania był Sęk Team, który w rozegranych dotychczas 7 meczach odniósł komplet zwycięstw i zajmował w tabeli drugie miejsce, mając tylko gorszy od IZISu bilans bramkowy. Wątpliwości kto wygra mecz nie mieli także fani zespołu, jeden z nich typował wynik 5:2. Remis mocno ich, mówiąc delikatnie, zdenerwował o czym świadczy mem umieszczony na jednym z portali internetowych. Morale drużyny musi być jednak szybko odbudowane, bo już w następnej kolejce Sęk czeka arcytrudne spotkanie ze wspomnianym już IZISem. Może ono zdecydować o mistrzostwie Ligi C3.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=yxvxdzWMppE

FOTO

picasa_albumid=6011503358376926081