Dwa oblicza

Ten mecz zaczął się niemrawo. Valposiano postawiło Żymle Siermiędze bardzo trudne warunki, przez co w pierwszej połowie mecz zdominowały pojedynki w środkowej strefie boiska i nieco chaotyczne akcje z jednej lub drugiej strony. Słaby początek wynagrodziła kipiąca od emocji końcówka, w której Żymła rzutem na taśmę odrobiła straty z nawiązką.

Niepocieszeni

Valposiano zaprezentowało się naprawdę nieźle. Efektownie zagrał zwłaszcza bramkarz tej drużyny, jednak nie potrafił zatrzymać Żymły w końcówce spotkania, a jego koledzy z pola strzelili po prostu za mało bramek. Z taką grą szansa na punkty w kolejnych pojedynkach jest jednak całkiem spora.

Konsekwentnie

Styl jaki zaprezentowała Żymła przy okazji tego spotkania być może nie powalił nikogo na kolana, jednak najważniejsze są kolejne trzy punkty. W kolejnym meczu Żymła podejmie Salvę, drugi do tej pory niepokonany zespół Ligi C1. Będzie to mecz najwyższej rangi, w którym Żymła musi zaprezentować się lepiej niż w meczu z Valposiano.

FOTO

picasa_albumid=5998782790055039233

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3exWzNjl4fo

http://www.youtube.com/watch?v=WcNKsTs8VGU

http://www.youtube.com/watch?v=kiUXjCZeGC8