Spóźniony bramkarz

Dopiero na drugą połowę przybył bramkarz Bez Zdziwień Salwator Thomas Jurgenlohmann, ale na murawie się nie pojawił. Zawodnik, który go zastąpił spisywał się na tyle dobrze, że nie doszło do zmiany między słupkami.

Jest Groniak, jest zwycięstwo

Bohaterem Bez Zdziwień mogła zostać tylko jedna osoba - Krzysztof Groniak. Lider BZS po przerwie znów pojawił się w składzie BZS i był dla rywali nie do zatrzymania. Sam strzelił dwa gole, a przy pozostałych trzech zanotował asysty. Gracze Frytek sprawiali wrażenie zaskoczonych tym, że przeciwnik ma w składzie tak klasowego zawodnika.

Poprawili statystykę

Wynik dla Frytek nie wygląda źle, ale zadecydowały o tym 3 końcowe minuty. To wtedy zawodnicy w pomarańczowych strojach zdobyli dwie bramki i poprawili bilans bramkowy. Wynik 1:5 brzmiałby zdecydowanie gorzej.

FOTO

picasa_albumid=5998404972644992145

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=r0TCGZrT_Fs