Mistrz niestraszny

Wielkie brawa należą się graczom skazywanej na porażkę Delty Squad, która szczególnie w pierwszej połowie rozegrała bardzo dobre zawody. Dyscyplina w obronie oraz groźnie wyprowadzane ataki sprawiły, że zawodnicy w zielonych strojach prowadzili 1:0, a mieli także okazję na to, by dorobek bramkowy był jeszcze większy.

Bez strzelb

Delta Squad w tym spotkaniu musiała sobie radzić bez swoich dwóch strzelców Grochala i Cyburta, co na pewno było sporym osłabieniem zespołu, bo zapewne któryś z tej dwójki jedną z kilku okazji zamieniłby na gola i mecz byłby jeszcze ciekawszy. Skład TEB-u, choć nie był tym razem najmocniejszy, to już nieco bardziej liczny niż ostatnio.

Za łatwo

Zdecydowanie za łatwo stracili pierwszą bramkę gracze Delty. Pierwsze rozegrania rzutu rożnego jeszcze udało się obronić, ale już za drugim razem zabrakło koncentracji i po szybkim wykonaniu Sebastian Stachel był w polu karnym zupełnie niepilnowany. Okazji nie zmarnował, a w kolejnej akcji ten sam zawodnik wyprowadził TEB na prowadzenie, którego Edukacja nie oddała już do końca.

FOTO

picasa_albumid=5977424799451571873

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=4QzyRI16AKU