Sędzia:

-

Video:

Niezwykle groźna broń - w zespole Los Pivones najbardziej wyróżniał się Tomasz Kasprzycki. Zawodnik raz po raz straszył defensorów rywala - cały czas był przez nich "podwajany", ale nic sobie z tego nie robił.

Dobry początek - Los Pivones w pierwszej połowie starali narzucić rywalom swój styl gry. Wysoki pressing i mądre rozgrywanie piłki pozwoliło tej drużynie osiągnąć bezpieczną, czterobramkową przewagę już na samym początku spotkania.

Waleczne Magillo - zawodnicy w czarnych koszulkach do końcowego gwizdka próbowali "kąsać" przeciwników. Sił w ofensywie starczyło na zaledwie dwa gole, które po meczu możemy nazwać tylko honorowymi.

http://www.youtube.com/watch?v=7Go-goER0pc

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!