Sędzia:
-
Video:
Mecz na styku - przez pełne 50 minut żadna z drużyn nie wyszła na prowadzenie wyższe niż jednobramkowe. Dzięki temu spotkanie oglądało się naprawdę dobrze, ponieważ do końca nie można było przewidzieć jakim zakończy się rezultatem.
Zaskoczenie - i nie tylko jeśli chodzi o końcowy wynik, który można klasyfikować w takich kategoriach, ale także jeśli chodzi o pierwsze trafienie dla IZIS, które zwiastowało, że nie będzie to kolejne łatwe spotkanie mistrza. Ekipa w żółtych strojach wykonywała aut z lewej strony: podanie, niespecjalne uderzenie z dystansu i bramkarz przeciwników pokazujący swoim zachowaniem "Spokojnie, wyjdzie poza linię, moja będzie" - nie była... Piłka wpadła do siatki tuż obok słupka.
Bramkarz podporą - sukces IZIS nie byłby możliwy, gdyby nie postawa golkipera tego zespołu Jakub Stankowskiego (Albert Rafa grał tym razem w polu). Bronił on pewnie, skutecznie i wyciągnął kilka strzałów, których wcale nie musiał.
http://www.youtube.com/watch?v=8RQroLQInM4
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.