Nie mogli odskoczyć - faworyci tego spotkania, zespół AS Romy długo nie mógł wyjść na prowadzenie wyższe niż jednobramkowe. Dzięki temu do przerwy wynik brzmiał 2:3, a dopiero po niej formalni goście zapewnili sobie bezpieczniejszy dystans.

Łatwe gole - dwie z pierwszych trzech bramek dla UBS padły po rzutach karnych. Zawodnicy AS Romy ułatwiali rywalom zdobywanie goli, najpierw dotykając piłki ręką w obrębie pola karnego, a potem faulując.

Luźna aura - w atmosferze zabawy i zupełnie wyluzowani kończyli sezon zwycięzcy tego spotkania. Momentami wręcz do przesady, bo "Roma" pod bramką przeciwników bawiła się, nie trafiając do siatki, w międzyczasie czyniąc zakłady o to, który z jej graczy zdobędzie więcej goli. Trochę zemściło się to w końcówce, gdy UBS zmniejszył straty z 4:8 na 6:8.

http://www.youtube.com/watch?v=fl9tPBXlO5U