Sędzia:
-
Video:
Zgodnie z planem - przebiegało to spotkanie, ale tylko na początku. IZIS po 7 minutach prowadził bowiem 2:0 i nic nie zapowiadało, by mecz miał się skończyć jego porażką.
Nerwowo - odrobienie przez Victorię strat sprawiło, że im bliżej do końca meczu, tym więcej nerwowych zachowań mogliśmy zaobserwować wśród zawodników w żółtych strojach, którzy czasem wręcz oddawali piłkę rywalom, jak choćby po wznowieniu gry od bramkarza i niecelnym podaniu w aut.
Znamy mistrza - IZIS był ostatnim zespołem, który mógł jeszcze powalczyć z Awistem o mistrzostwo. Porażka z broniącą się przed spadkiem Victorią pogrzebała jakiekolwiek szanse na zdobycie tytułu. To druga, po zwycięstwie UBS nad Skawmarem, sensacja Ligi C2 w tym tygodniu.
http://www.youtube.com/watch?v=cpFxy361VXw
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.