Niespodziewany początek - Porta nie była faworytem spotkania, ale to właśnie zawodnicy w żółtych strojach lepiej rozpoczęli zawody. Omega grała jednak spokojnie i z czasem zaczęła uzyskiwać przewagę. Być może też dlatego, że rywale grali bez zmian.

Prezent - otrzymali go zawodnicy Omegi od bramkarza Porty w 32 minucie. Złe wybicie piłki dało 5-ego gola Omedze i bramka ta sprawiła, że emocje w spotkaniu się skończyły.

Presja - FC Omega Projekt cały czas wywiera presję na wicelidera La Furię Roja. Jeśli Furia się potknie, a Omega wygra pozostałe spotkania to zawodnicy w niebieskich strojach awansują do Ligi B. Z drugiej strony oni też są pod presją, bo ich wpadka może skutkować stratą miejsca na podium.

http://www.youtube.com/watch?v=lLAjekuov6Y