Sędzia:
-
Video:
Handicap - na początku meczu, po wielce niefortunnym wyrzucie bramkarza, La Furia Roja sama utrudniła sobie zadanie wchodząc w mecz z jednobramkową stratą. Gramy Swoje w kolejnych minutach bardzo szanowali piłkę, przez co gracze obu ekip nie mieli zbyt wielu okazji na zmianę rezultatu.
Dwa ciosy przed przerwą - udało się wyprowadzić graczom w czerwonych koszulkach. Najpierw najsprytniejszy w polu karnym Gramy Swoje okazał się Styrna, a 5 minut później zobaczyliśmy książkowy przykład kontry rozegranej na jedno podanie. 2:1 na koniec pierwszej części spotkania pozwoliło Furii nie śpieszyć się w drugich 25 minutach, rozgrywać piłkę na swojej połowie i wyprowadzać kolejne skuteczne ciosy.
Super mecze - kolejne spotkanie będzie równie ważne dla La Furia Roja. 3 października zmierzą się z Delphi, które jeszcze nie przegrało. Końcowy wynik, jakikolwiek by nie był, z pewnością pomoże nam oszacować ich szanse na awans. Tego samego dnia Gramy Swoje powalczą z Drink Team o powrót do gry. Tylko zwycięstwo zapewni Gramy Swoje szanse na awans.
Najmniej straconych goli - ma w tym momencie La Furia Roja i to nie tylko w Lidze C1, a całym FLS-ie. Teraz przed defensywą Furii dwa poważne testy i mecze z najbardziej ofensywnymi zespołami Ligi C1.
http://www.youtube.com/watch?v=HcCD_XDndtY
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.