Gol do szatni nie załamał - tuż przed zmianą stron Płaszowianie trafili do siatki, wychodząc na prowadzenie 2:1. Rywali taki obrót spraw nie przejął i kilkadziesiąt sekund po wznowieniu ponownie był remis.

Zabrakło koncentracji - na trzy minuty przed końcem Płaszów prowadził 3:2 i już witał się z gąską. Wtem rzut karny, kontra, chwilę potem kolejna i ze zwycięstwem z murawy schodzą Sępy 2011 Kraków.

Trudna sytuacja, łatwa sytuacja - porażka komplikuje sprawę pozostania Płaszowa w Lidze B2. Zawodnikom tej ekipy pozostały dwa spotkania z drużynami ze środka stawki, ale nawet zdobytych sześć punktów nie gwarantuje uniknięcia relegacji. Znacznie bardziej różowa jest przyszłość Sępów, których czekają cztery, a właściwie trzy spotkania. Wtorkowi zwycięzcy mogą bowiem dopisywać już sobie komplet punktów za walkower z Cracovią.

http://www.youtube.com/watch?v=M7nS2dKQcEQ