Rozstrzygnięcie - zapadło już właściwie w pierwszej połowie, po której Bujakowianka prowadziła 4:0. Co prawda w drugiej połowie Rocket było skuteczniejsze, ale odrobiło tylko 25% strat.

Grali piłką - tradycyjnie już Bujakowianka wielokrotnie wymieniała dużą liczbę podań, nawet będąc w pobliżu bramki rywali. Nie zawsze przynosiło to skutek w postaci bramek, ale najwyraźniej taka gra sprawia wiele frajdy rywali, który pozostaje wierny swojemu stylowi gry.

W środę lub za tydzień - w tych terminach Bujakowianka może zapewnić sobie mistrzostwo Ligi B1. Jeśli Exalo potknie się w środowym meczu z Finezyjnymi Egalite będzie mogło świętować. Jeśli nie, to w kolejnym tygodniu rozgrywek tytuł zapewni wygrana nad Brygadą.

http://www.youtube.com/watch?v=XD0LT5njD8U