Decydujący moment - za taki oczywiście trzeba uznać czerwoną kartkę z 40 minuty spotkania, którą otrzymał bramkarz Delty - Paweł Pociask faulując w polu karnym Mariusza Głąbickiego. Rafis zdobył bramkę wyrównującą, a chwilę później wyszedł na prowadzenie i wicemistrzowi grało się łatwiej. Zwycięstwo to zostało jednak było wymęczone i trochę szczęśliwe, ponieważ do momentu czerwonej kartki i rzutu karnego to Dębiczanie byli na prowadzeniu i choć może nie prowadzili oni gry, to skutecznie się bronili i utrzymywali korzystny wynik.

Zbyt koronkowo - zawodnicy Rafisu zaskakująco często chcieli "wjechać" do bramki Delty Dębica i zamiast korzystać z prostych rozwiązań, próbowali rozklepać niepotrzebnie obronę Delty. Mieli z resztą o to do siebie dużo pretensji, ale jakoś nie wyciągali odpowiednich wniosków i dalej grali tak samo.

Spadek - porażka z Rafisem oznacza koniec marzeń zawodników Delty o utrzymaniu w Lidze A. W najwyższej lidze FLS spędzili oni trzy sezony. Co się zaś tyczy Rafisu, to zachowuje on szansę na medal.

http://www.youtube.com/watch?v=8SiRos-4y-U