Wysoko... bardzo wysoko - wygrana Bujakowianki różnicą aż 12 bramek, jak na standardy ligi B, może wydawać się zbyt wysoką. W końcu poziom zespołów na tym szczeblu rozgrywek jest dość wyrównany. Jednak w tym meczu, aż nadto była widoczna przewaga pewnie zmierzającego po tytuł lidera w meczu z jednym z outsiderów ligi.

4 gole i Kapera liderem - również w rywalizacji indywidualnej, gracze Bujakowianki mają ambicje na czołowe lokaty. W wyścigu o koronę króla strzelców, Przemysław Kapera, strzelając 4 gole, wskoczył na pierwsze miejsce tej klasyfikacji, wyprzedzając Grzegorza Grzesiaka z Vittorii Kraków.

Zabawy z piłką - Bujakowianka im wyższe prowadzenie obejmowała tym grała z coraz większym luzem. Potrafiła wymienić sporo podań nawet w polu karnym rywali.

Honorowo, w końcówce - dopiero w końcówce meczu, gracze Desperados byli w stanie zdobyć dwie honorowe bramki, które zapewne w niewielkim stopniu osłodziły gorycz jednej z najwyższych w tym sezonie porażek w B1 (wyżej przegrali tylko ONI w meczu z Darmatem).

http://www.youtube.com/watch?v=JCdPcw2nGsQ