Festiwal bramek - napastnicy rozkręcili się pod sam koniec meczu, kiedy to obie drużyny wymieniały się ciosami jak zmęczeni bokserzy, nie mogący już utrzymać gardy. Ostatecznie bramek padło aż 14, z czego aż 8 w ostatnich 10 minutach.

Najważniejsze mecze - dla Deniko Design jeszcze przed nimi. Drużyna z pewnością ma duże ambicje, ale jej umiejętności zweryfikują kolejne potyczki z najsilniejszymi zespołami tej ligi.

Nikłe szanse - na pozostanie w tej lidze mają Desperados. Zostało im 6 spotkań i tylko jeżeli zaprezentują w nich formę z ostatnich 10 minut spotkania przeciwko Deniko mogą jeszcze liczyć na uratowanie. Pytanie, czy są w stanie grać tak przez dłuższy okres czasu?

http://www.youtube.com/watch?v=1wYoLD6QV1g