Sędzia:
-
Video:
Nie stracili głowy - Krak-Chem, jak na doświadczony zespół przystało, dobrze zareagował na udany początek Amber Gold i tak poustawiał swoją grę w defensywie, że skutecznie ograniczył poczynania ofensywnego duetu Piątek - Kuźmienko. Duża w tym zasługa Rafała Kwiecińskiego, którego pełno było tak w ataku, jak i w obronie.
Zbyt pewni siebie? - gracze Amber Gold po tym, jak szybko objęli prowadzeni byli chyba przekonani, że zwycięstwo ponownie przyjdzie im łatwo. Tak się jednak nie stało.
Pod dyktando Krak-Chemu - mogło się wydawać, że z biegiem czasu coraz większą przewagę będzie uzyskiwał Amber Gold. Zespół ten miał większą liczbę zmienników, ale mądra gra Krak-Chemu sprawiła, że tempo meczu nie było zbyt wysokie i zawodnicy w żółtych strojach spokojnie wytrzymali trudy tego meczu.
"Jak zejdzie to wejdzie" - tak skomentowali gracze Krak-Chemu bramkę Piotra Maloty na 4:4.
http://www.youtube.com/watch?v=kfoWD5darko
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.