Sędzia:
-
Video:
Nic ciekawego - o pierwszych 25 minutach ciężko napisać coś dobrego, ponieważ obie drużyny grały bardzo statycznie, a jeśli już atakowały to chaotycznie. Bardziej z tego powodu źli byli zawodnicy See, którzy o swoją grę mieli do siebie bardzo dużo pretensji, ale w pierwszej połowie nie potrafili tego poprawić.
"Panowie pobudka!" - przebudzenia z letargu żądał od zawodników z pola bramkarz SeeKraków - Mieszko Laskowski. Doczekał się dopiero pod koniec spotkania. Mimo iż cały mecz See miało optyczną przewagę to udokumentowało ją dopiero w ostatnich 10 minutach, kiedy to strzeliło 3 gole i odniosło przekonujące zwycięstwo. Mogłoby być ono jeszcze bardziej okazałe, gdyby Grzegorz Jeleń, w czasie jednej z akcji, zamiast dwukrotnie pod rząd w poprzeczkę trafił do siatki.
To jeszcze nie koniec - dużo drużyn zakończyło już rozgrywki w tym sezonie, ale nie SeeKraków i F.C. Po 40-tce. Obie mają do rozegrania po 2 mecze. O ile dla See będą to mecze, które zdecydują czy zajmą miejsce w górnej części tabeli (ponieważ utrzymanie mają zapewnione), o tyle F.C . Po 40-tce cały czas walczy o zachowanie ligowego bytu, a rozegra jeszcze mecze z Frontonem oraz Cinema City i musi zdobyć przynajmniej 4 punkty, aby mieć nadzieję na utrzymanie.
http://www.youtube.com/watch?v=MlMfbEXenP