Wystrzelali się - w pierwszych 8 minutach zobaczyliśmy aż 5 goli. W kolejnych fragmentach meczu drużyny już tak skuteczne ni były i przez 42 następne minuty trafiły do siatki zaledwie 3 razy.

Do pustej bramki - ostatni gol dla Rocket Fuel zdobyty w 50 minuty to efekt bardziej ryzykownej gry Kanonierów, którzy chcąc doprowadzić do wyrównania atakowali z wykorzystaniem bramkarza. Ten opuścił swój posterunek, a po niecelnym podaniu Kanonierów Kmita skierował piłkę do pustej bramki.

Niespodzianka - porażka Kanonierów to całkiem spora niespodzianka. Co prawda wiosnę obie drużyny skończyły w tabeli blisko siebie, ale punktów zdecydowanie więcej mieli Kanonierzy. Z drugiej strony już pierwszy mecz z Desperados pokazał, że jesienią gracze w bordowych strojach łatwo mieć nie będą.

http://www.youtube.com/watch?v=zgpJTvsLR1w