Podrażnione ego - GEO-ZENIT po porażce w ostatniej kolejce nie mógł pozwolić sobie na porażkę, a SeeKraków nie miał właściwie żadnego atutu, który pozwalał by im myśleć o zwycięstwie. Zwycięstwo w dobrym stylu pozytywnie nastroiło graczy GEO-ZENIT do nadchodzącego pojedynku z faworytem rozgrywek Bujakowianką.

Rozbici w pył - gracze See chcieli zamurować bramkę i czyhać na kontry. Bronili się we własnym polu karnym, co bez większych problemów wykorzystali zawodnicy GEO-ZENITu. Pierwsza połowa wygrana 5:0, a cały mecz 16:3 nie pozostawia złudzeń, że nie przypadkowo drużyny te znajdują się na przeciwnych biegunach tabeli.

Nie tylko ilość - godny uwagi jest nie tylko rozmiar zwycięstwa GEO-ZENIT ale i jakość zdobywanych bramek. Popisowe były trafienia Macieja Ziółko, który dwa razy pokonał bramkarza SeeKraków strzałem z dystansu umieszczając piłkę pod poprzeczką.

http://www.youtube.com/watch?v=MHmQ86IwbvE