Powrót w nietypowej roli - po półrocznej przerwie na boisku FLS ponownie ujrzeliśmy Bartosza Sargę. Zawodnik, który w Rocket Fuel odpowiedzialny był za ofensywę debiut w Opatkoviance zaliczył w roli… bramkarza. Między słupkami spisał się całkiem dobrze.

To trzeba strzelić - KS Grabarze mogą sobie trochę "pogdybać". W pierwszej połowie jeszcze przy stanie 0:0 mieli kilka świetnych okazji do zdobycia i kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, gdyby piłka wówczas trafiła do bramki.

Z gry na remis - obie drużyny strzeliły po jednej bramce z akcji. To co zrobiło różnicę na korzyść Opatkovianki to stałe fragmenty gry, a konkretnie rzuty wolne. To właśnie po uderzeniach z rzutów wolnych zawodnicy w pasiastych strojach zdobyli dwie pierwsze bramki.

http://www.youtube.com/watch?v=wJZqYNJPEmU