Mistrz z wicemistrzem - już przed meczem wiadome było jakie pozycje zajmą obie drużyny. Finezyjni już wcześniej zapewnili sobie mistrzostwo, a Electrolux pewny był drugiej lokaty. Stawką był więc jedynie prestiż.

Osłabienie - GSSC Electrolux przybył na mecz osłabiony, co też pewnie miało wpływ na końcowy rezultat. Z drugiej strony w szeregach mistrza nie grał podstawowy bramkarz Ulman, który z boku przyglądał się kolegom.

Zdecydowana przewaga - Finezyjni byli tego dnia zespołem zdecydowanie lepszym. GSSC odpowiedziało tylko na 1 gola rywali, a potem na murawie rządzili mistrzowie Ligi C4.

http://www.youtube.com/watch?v=Gm5t-XYV0U4