Powtórka - Awist podobnie, jak w meczu z Czyżynami, jako pierwszy objął prowadzenie i podobnie w pierwszej połowie rywal nie wypracował sobie zdecydowanej przewagi bramkowej. O porażce Awistu znów zadecydowała druga połowa.

Reakcja pozytywna - w 32 minucie prosty błąd zawodnika ASOCIARu pod własną bramką skutkował utratą gola. Drużyna zareagowała jednak na pozytywnie i w ciągu dwóch minut odskoczyła przeciwnikom na dystans dwóch goli.

Wyciągnęli wnioski - wygląda na to, że remis w pierwszym meczu był dla ASOCIARu zbawienny. Zespół zobaczył, że ligi wcale nie musi wygrać w cuglach i w kolejnych dwóch spotkaniach pokazał lepszą formę. Dzięki temu pewnie wygrał drugi raz z rzędu.

http://www.youtube.com/watch?v=VSaeKlp1b_g