Sędzia:
-
Video:
Podróż nie przeszkodziła - mimo tego, że zawodnicy Popily my wczoraj z samego rana musieli wyjechać ze swojej rodzinnej miejscowości nie było po nich widać trudów podróży. Zawodnicy w żółtych koszulkach rozegrali dobre zawody i zasłużenie zwyciężyli.
Imponujący początek - Popily my wczoraj zwycięstwo zawdzięcza przede wszystkim znakomitym pierwszym minutom meczu, kiedy to kilkukrotnie pokonywali bramkarza ROCH-a. Potem kontrolowali mecz, choć w pewnym momencie wdarło się w ich szeregi rozluźnienie, co przyniosło gole dla rywali.
Nastrzelony - przy pierwszym golu dla ROCH-a sporą przytomnością umysłu wykazał się Krzysztof Wajler, który został trafiony piłką w głowę przez swojego kolegę z drużyny. Popularny "Jankes" zdołał jednak tak się ustawić, by piłka trafiła do siatki.
http://www.youtube.com/watch?v=b25suEoAwVw