Dziurawy mur - nie popisali się gracze Frontonu tworzący mur przy rzucie wolnym dla Melange, po którym padła pierwsza bramka dla zawodników w żółtych strojach. W murze stało ich trzech, a mimo to Adam Jasikowski znalazł sposób by piłkę między nimi "przemycić" do siatki.

Kontry - to one zadecydowały o zwycięstwie Frontonu, który w ten sposób zdobył dwa gole na 2:2 i 3:2. Co ciekawe obie wyprowadzał i kończył Konrad Szłapa. Przy pierwszej sam pognał z piłką na bramkę, a przy drugiej wymienił podania z partnerem.

Wreszcie zwycięstwo - Fronton bardzo długo czekał na pierwsze w sezonie zwycięstwo. Do tej pory wszystkie 9 wiosennych spotkań przegrał, choć kilka razy bliski był zdobyczy punktowej. Tym razem w końcu się udało.

http://www.youtube.com/watch?v=i54rKAALzIo