Szybka, ale nie najszybsza - niewiele czasu potrzebowała Feraina, by otworzyć konto bramkowe. Rozpoczęcie meczu, trzy podania, strzał, dobitka i gol. Do rekordu FLS trochę zabrakło, ale i tak początek wymarzony.

Ułożyli sobie mecz - o ile Feraina swojego prowadzenia nie potrafiła odpowiednio zdyskontować, tak KPPN to zrobił. Gdy w drugiej połowie był na prowadzeniu grał uważnie i raził przeciwników skutecznymi  kontrami. Dzięki temu odniósł wysokie zwycięstwo.

Kryzys - po wygraniu z Motulem wydawało się, że osłabienia Ferainy negatywnie na ten zespół nie wpłyną. Tymczasem drużyna wpadła w dołek formy i przegrała właśnie 4 kolejny mecz. Jeśli szybko się nie pozbiera zanotuje drugi z rzędu spadek.

http://www.youtube.com/watch?v=NVfjrMecJcI