Nie dali sobie szansy - Cracovia sama pozbawiła się szans na wygraną w tym spotkaniu przybywając na mecz bez bramkarza Stawarczyka. Z konieczności musieli bronić Mazanek i Ochoński, czyli nominalnie gracze z pola. Wiadomo więc było, że Cracovia goli trochę straci.

Promyk nadziei - choć Pasy spotkanie przegrały różnicą 5 goli, to jednak można dostrzec pewne pozytywy. Zespół pokazał, że jest w stanie strzelać bramki i zapewne, gdyby w bramce miał Stawarczyka mecz byłby wyrównany.

W budowie - Feniks cały czas jest drużyną w budowie. W spotkaniu z Cracovią zaprezentowało się 5 nowych graczy. Wygrana z Pasami, która była pierwszą w sezonie sprawi, że wspomniana budowa przebiegać będzie w lepszej atmosferze.

http://www.youtube.com/watch?v=fS5_AtsRjSg