- Cracovia do meczu przystąpiła osłabiona brakiem Mazanka, Ochońskiego i Stawarczyka, a na boisku pojawiło się 7 zawodników. W Cookies sytuacja kadrowa lepsza, bo zabrakło jedynie Mrozowskiego, a zagrało 10 zawodników.

- Wrócili po przerwie - mecz z Cookies był pierwszym po długiej przerwie dla dwójki graczy Cracovii Radosława Dzióba oraz Jacka Ostrowskiego. Pierwszy z nich ostatni raz zagrał na początku tego roku, a drugi jesienią roku ubiegłego. Powrót do drużyny wyjątkowo nieudany był dla Radosława Dzióba, który przegrał nie tylko z rywalem, ale też kontuzją i przedwcześnie zakończył zawody.

- Zderzenie czołowe - niewiele brakowało, a kontuzja zawodnika Pasów nie byłaby jedyną w tym spotkaniu. Do niebezpiecznego zderzenia doszło bowiem w sytuacji, w której Cracovia zdobyła swoją pierwszą bramkę. Golkiper Cookies zderzył się ze swoim obrońcą i także opuścił plac gry. Po kilku minutach Wielgosz wrócił jednak na posterunek.

- Wykorzystali okazję - Cookies w pełni wykorzystali fakt, że Cracovia grać musiała w tym spotkaniu bez bramkarza Rafała Stawarczyka. Wicemistrz Ligi C1 szybko zdobył kilka bramek, czym zapewnił sobie spokój w dalszej części gry. Ciekawe, jak mecz wyglądałby, gdyby Stawarczyk w bramce się pojawił, ale wcale nie jest powiedziane, że uchroniłby Pasy od porażki.

http://www.youtube.com/watch?v=DKpetUZTq20