- DTW wystąpiło bez Wojtaszka i Kamila Herdzika. Debiut zaliczył Wiecheta.

- Bruta w dokładnie takim samym składzie jak w poniedziałkowym meczu z KPPN.

- Powód do radości – Bruta w tym spotkania takich powodów nie miała wiele, ale gol Błaszczyka na pewno takim był. Bramka ta była ozdobą meczu i choć Brucie wiele nie dała, to samemu zawodnikowi mogła przynieść trochę satysfakcji.

- Ciągle niepewni – mimo poniedziałkowej wygranej Bruta ciągle nie może być pewna utrzymania. Pozostałe wyniki 10 tygodnia rozgrywek sprawiły, że zespół ten ma tylko 2 punkty nad strefą spadkową, a czekają ją jeszcze mecze z Copacabaną i Rafisem. Dlatego też kluczowe będą kolejne dwa pojedynki, kiedy to rywalami będą PGD i Rezerwy Klubu Kokosa.

- Spacerek przed hitem – Galacticos nie mieli w tym meczu większych problemów. Szybko uzyskali przewagę dwóch goli i potem kontrolowali mecz systematycznie powiększając prowadzenie. W efekcie po raz trzeci w sezonie zdobyli 10 goli.

http://www.youtube.com/watch?v=FlhZ6I9NVS8