- Techglass osłabiony brakiem Jakuba Kaduli.

- SeeKrakow w dalszym ciągu bez swojego kontuzjowanego kapitana Mendla.

- Chcieli namieszać – SeeKrakow po ograniu TopSixTeam chciało sprawić kolejną niespodziankę. Pierwsza połowa wskazywała na właśnie taki scenariusz, bo SeeKrakow prowadziło już 2:0.

- Przełamali niemoc – mecz nie układał się Techglassowi, w pierwszej połowie zmarnował kilka okazji, a w drugie przez kilka pierwszych minut również nie potrafił zdobyć gola. Bramka z 33 minuty otworzyła jedna worek z bramkami.

- Opadli z sił – w końcówce meczu z SeeKrakow zeszło powietrze. Zawodnicy tego zespołu opadli sił fizycznych, jak i mentalnych. Brak tych pierwszych sprawił, że Techglass zdobył bramki, które z kolei spowodowały zapewne utratę wiary w korzystny wynik.

http://www.youtube.com/watch?v=kCKLFBzM8-I