Sędzia:
-
Video:
- Do składu Opatkovianki wrócił Zieliński.
- W Płaszowie nie grali Maciej Miętka i Kobyłecki.
- Duża niespodzianka – zwycięstwo Opatkovianki z Płaszowem jest jedną z największych niespodzianek tego sezonu w Lidze C2. Drużyna, która do tej pory wygrała tylko raz pokonała zespół, który walczy o medale. Takiego rozwiązania mało kto się spodziewał.
- Obudzili się za późno – Płaszów nie zaliczy tego meczu do udanych nie tylko ze względu na wynik, ale też z powodu nienajlepszej gry, szczególnie w pierwszej połowie. Co prawda strzelił w niej jedynego gola, ale z rzutu karnego, a przez większość czasu grał długimi podaniami. Dopiero w drugiej części zaczął wymieniać więcej podań i stwarzać okazje, ale był nieskuteczny.
- Zagrało, jak miało zagrać – Opatkovianka w tym sezonie traciła mnóstwo goli, ale w starciu z Płaszowem obrona spisała się bardzo dobrze. To pierwszy mecz, w którym Opatkovianka straciła mniej niż 5 goli.
http://www.youtube.com/watch?v=6-fwDs2BlT8
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.