- Desperados wystąpili bez Wargowskiego oraz Gawlińskiego.

- W SeeKrakow zabrakło między innymi kapitana Mendla.

- Tym razem w polu – Paweł Chadaj, który większość czasu w dotychczasowych meczach spędził na bramce tym razem grał w polu. Jego miejsce między słupkami bramki Desperados zajął Sufa.

- Letnia atmosfera – mecz nie toczył się w gorącej atmosferze i to mimo tego, że wynik długimi fragmentami był „na styku”. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, atmosfera bardziej przypominała mecz sparingowy niż rywalizację o ligowe punkty.

- Dużo do zyskania, dużo do stracenia – nie mają łatwego terminarza w końcówce sezonu gracze Desperados. Teraz czeka ich starcie z Kanonierami, a potem z Lokomotivem. Wygrane w tych meczach mogą drużynie zapewnić miejsce na podium. Porażki będą komplikować kwestię awansu do Ligi B, bo przewaga nad 7 w tabeli Niezniszczalnymi to tylko 3 punkty.

http://www.youtube.com/watch?v=dQ_pclj_KII