- W drużynie Kanonierów zabrakło Małka.

- CC Attack! w bardziej licznym, bo 10-osobowym składzie.

- Wykonali zadanie – Kanonierzy wiedząc, że w piątek czeka ich bardzo istotne starcie z Lokomotivem nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów i tego nie zrobili. Niespodzianki nie było i faworyt pewnie pokonał zawodników z Cinema City.

- Z łatwością – zawodnicy w bordowych koszulkach nie mieli problemów, by rozmontować defensywę CC Attack!. Wystarczyło kilka szybkich podań, by Kanonierzy wypracowali sobie dobre pozycje strzeleckie. CC nie potrafiło tych ataków powstrzymać.

- Z czołówką nie dają rady – dla CC Attack! był to 5 mecz z zespołem z górnej połówki tabeli i 5 porażka. Nie wróży to dobrze na koniec sezonu, bo po mecze ze Spartanem CC będzie grało już tylko z zespołami bijącymi się o awans.

http://www.youtube.com/watch?v=ELxenByKzTg