- Bez Zdziwień grało w 7-osobowym składzie, w którym zabrakło choćby Cieślarka.

- R 22 musiało sobie radzić bez Wojtowicza, Marcina Guzika oraz Wujaka.

- Podobny początek – w ten sam sposób zawodnicy R 22 obie połowy spotkania. W pierwszej gola strzelili po 6, a w drugiej po 5 minutach. Różnica polegała jedynie na tym, że gol z pierwszej części dawał prowadzenie, a ten z drugiej remis.

- Potwierdził wysoką formę – w poprzednim meczu Bez Zdziwień Krzysztof Groniak zdobył 3 gole, a teraz potwierdził dobrą dyspozycję. Miał on bowiem udział przy pierwszej bramce dla BZS, a drugą strzelił już sam.

- Dużo fauli – R 22 nie pozwoliło rywalom na to, by w drugiej połowie stworzyli sobie wiele dobrych sytuacji. Często jednak akcje były przerywane nieprzepisowo, ale gracze w czerwonych strojach swój cel osiągnęli, bo Bez Zdziwień do bramki Bieleckiego zbliżało się rzadko.

- Zatrudniony – włoski bramkarz Bez Zdziwień Marco Apollonio nie mógł po meczu powiedzieć, że był w nim bezrobotny. R 22 oddało całkiem sporo strzałów i golkiper BZS cały czas musiał być czujny.

http://www.youtube.com/watch?v=r64q1Fx8OVI