- W FC Po 40-tce ligowy debiut zaliczył Jan Bartosz, a na murawie pojawiło 10 zawodników.

- W Bażantach na bramce stanął Jarosław Szewczyk, dla którego był to debiut w FLS. Nie grali natomiast Babiarz oraz Hydzik.

- Klasa bramkarz! – choć Jerzy Morajda nie jest nominalnym bramkarzem FC Po 40-tce to w piątek stanął między słupkami i uratował swój zespół od wyższej porażki. Dobrze się ustawiał i grał ofiarnie, dzięki czemu wielokrotnie wygrywał pojedynki z napastnikami rywala.

- Zamek – przez większą cześć meczu gra toczyła się na połowie FC Po 40-tce. Bażanty w tym spotkaniu dominowały i długimi fragmentami zamykały rywali pod ich bramką. To też powodowało, że gracze FC Po 40-tce mieli mało możliwości do ataków. Zwycięstwo Bażantów było więc zasłużone, choć z przebiegu gry raczej za niskie.

- Sprawdzą ich – FC Po 40-tce i Bażanty czekają w przyszłym tygodniu ważne mecze. Pierwsi zagrają z CC Attack!, które jeszcze punktów nie zdobyło, więc po ostatnich porażkach będzie okazja do rehabilitacji. Drudzy zmierzą się z Kanonierami, a więc jednym z faworytów. Te spotkania dla obu drużyn będą poważnymi sprawdzianami i powinny dać odpowiedź na co mogą one liczyć w tym sezonie.

http://www.youtube.com/watch?v=r0T6i5eBKaM