- Lokomotiv wystąpił między innymi bez Marcina Zająca i Chmury, a na bramce stanął Kołodziej.

- Korupcja w 10-osobowym składzie, w którym zabrakło między innymi Antkowicza.

- Dyscyplina taktyczna – przez całe spotkanie Korupcja grała bardzo mądrze i konsekwentnie realizowała nakreśloną przed meczem taktykę. Ustawienie na swojej połowie oraz czekanie na okazje do kontr było skuteczne, ale do 47 minuty meczu.

- Źle nastawione celowniki – Lokomotiv stworzył sobie wiele okazji, ale przez niemal całe spotkanie miał problemy ze skutecznością. Częśćjego strzałów była blokowana, cześć obronił bramkarz, ale zdecydowana większość była po prostu niecelna. Na szczęście lidera skuteczność wróciła w końcówce meczu.

- Pierwszy taki mecz – do tej pory Lokomotiv wygrywał gładko i ani przez moment nie mógł czuć się zagrożony. W meczu z Korupcją po raz pierwszy widmo porażki zaglądnęło zawodnikom w pasiastych strojach w oczy.

- Skrajne oceny – w trakcie meczu zawodnicy Lokomotivu mieli sporo pretensji do arbitra zawodów, co też znalazło odzwierciedlenie w ocenie pracy sędziego. Co ciekawe oceny wystawione przez obie drużyny były skrajnie różne. Wygrani dali najniższa, przegrani najwyższą notę.

http://www.youtube.com/watch?v=RO-Hq8ejvQs