- ONI wystąpili bez Burasa i Działowego.

- Fronton musiał sobie radzić bez swojego najlepszego zawodnika Sali.

- Najgorszy z możliwych – Fronton nie mógł chyba sobie wyobrazić gorszego początku spotkania. Nie dość, że już w pierwszej minucie stracił bramkę, to jeszcze praktycznie sami ją sobie strzelili.

- Przymierzył – drugą bramkę dla Frontonu zdobył Kacper Barylski i trzeba przyznać, że gol to był nieprzeciętnej urody. Zawodnik tak uderzył piłkę lewą nogą z rzutu wolnego, że bramkarzowi zostało tylko wyciągnąć ją z siatki.

- Rewelacja – ONI nie zwalniają tempa. Wygrana z Frontonem była 5 kolejnym zwycięstwem dzięki czemu zespół ten pozostaje w grze nawet o mistrzostwo Ligi C1. Następny pojedynek z Voigt Medicą pokaże, czy tytuł jest rzeczywiście realny. Jeśli ONI przegrają pozostanie im walka o podium, co i tak nie zmieni, że to właśnie gracze w szarych strojach są rewelacją całego FLS w sezonie Jesień 2012.

http://www.youtube.com/watch?v=X_FEa_QItNk