- W zespole Nafty zabrakło bramkarza Ślusarka, którego miejsce między słupkami zajął Szydłowski.

- Polska Myśl Szkoleniowa musiała sobie radzić bez Niemczyka oraz Kowalczyka. Do składu wrócił natomiast Rutkowski.

- Gol i zamieszanie – Nafta dobrze rozpoczęła zawody, bo objęła prowadzenie potem jednak jej bramkarz dostał żółtą kartkę i „Nafciarze” musieli grać w osłabieniu. Nie zagrali jednak i po chwili sędzia pokazał kolejną kartkę, tym razem za bezprawne wejście zawodnika na boisko.

- Wykorzystali dekoncentrację – Polska Myśl Szkoleniowa wykorzystała momenty dekoncentracji Nafty, które przytrafiły po zamieszaniu z żółtymi kartkami. Zawodnicy w pomarańczowych strojach strzelili 4 kolejne bramki i prowadzili 4:1.

- Gdyby dotrwali… - gdyby Polska Myśl Szkoleniowa utrzymała wynik 4:1 do przerwy z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Nafta by tego meczu nie wygrała. „Nafciarze” szybko jednak po bramkowej serii rywala się podnieśli i jeszcze przed przerwą zniwelowała stratę do tylko 1 gola.

- Więcej sił – Nafta w końcówce zachowała więcej sił i była w sanie zadać zwycięski cios. Na meczu pojawiło się więcej zawodników w białych strojach i kto wie, czy to nie miało decydującego wpływu.

- Zjazd w dół – porażka PMS oraz inne wyniki Ligi C1 sprawiły, że lider przed 9 tygodniem rozgrywek zanotował spadek, aż na 5 lokatę.

http://www.youtube.com/watch?v=5tNICfI8VC8