- W Rafisie zabrakło Ziętka i Głąbickiego.

- Melange wystąpił bez Głowackiego i Wolnika.

- Na zero z tyłu – w drugim kolejnym meczu Rafis nie stracił gola. To już druga w tym sezonie taka seria, bo w pierwszych dwóch spotkaniach sezonu także nie tracił bramek. Łącznie już 4 razy rywale nie byli w stanie pokonać Pałaszewskiego.

- Ambitnie, ale bez okazji – Melange starał się zagrozić bramce Rafisu, ale naprawdę dobrych okazji było jak na lekarstwo. Kilka razy zawodnicy w żółtych strojach gościli na połowie przeciwnika, ale efektu w postaci stuprocentowych okazji nie było.

- Mecz o tytuł – już w kolejnym spotkaniu Rafis zmierzy się z DTW. Od początku sezonu to właśnie te dwie drużyny wymieniało się jako głównych faworytów rozgrywek. Jeśli Rafis to spotkanie wygra, raczej nic nie zabierze mu już tytułu.

http://www.youtube.com/watch?v=F7lSwJuu5Zk