Sędzia:
-
Video:
- Rezerwy wystąpiły bez Błaszczaka i Kramarza, debiut zaliczył Zimoński.
- Copacabana tylko w 6-osobowym składzie z debiutującym Piekutem.
- Rekordy – dla Copacabany było to najwyższe zwycięstwo w jej historii. Do tej pory tym rekordowym była wygrana w pierwszym meczu poprzedniego sezonu, kiedy to pokonała ona zespół ONI 13:1. Dla Rezerwy z kolei była to najwyższa porażka w FLS.
- Z szacunkiem do rywala – zawodnicy Copacabany przystąpili do meczu odpowiednio zmobilizowani i nie zamierzali lekceważyć rywala, choć ten znajdował się w dolnej części tabeli. W przerwie meczu, kiedy Copacabana już wysoko prowadziła jej kapitan zwracał swoim kolegom uwagę, na to by do końca spotkania podchodzić do przeciwników z szacunkiem.
- Radość z gry – szacunek do rywala nie oznaczał, że Copacabana będzie w tym spotkaniu odpuszczać. Widać było, że gra zawodnikom w zielonych strojach układała się wyjątkowo dobrze, a udane akcje sprawiały im frajdę. Rezerwy pewnie takiej frajdy nie miały, bo różnica w poziomie jednak była spora.
- Jeszcze jeden – w kolejnym spotkaniu Rezerwy Klubu Kokosa spotkają się z Dzidą w Przód i będzie to ostatni mecz z zespołem ze ścisłej czołówki. Potem przyjdą spotkania z drużynami środka lub dołu tabeli. Od tego ile punktów Rezerwy w nich zdobędą zależy ich utrzymanie w Lidze B. Punktować jednak muszą regularnie.
http://www.youtube.com/watch?v=vtMxTJGgGFo
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.