- Copacabana wystąpiła bez Spasiuka, a na murawie pojawiło się 8 graczy.

- KS Grabarze do meczu przystąpili dość mocno osłabieni, nie grali bowiem choćby Bosak, Adamczyk i Gieras. Debiut zaliczył Potocki, a na murawie podobnie jak u rywali 8 zawodników.

- Najniższy wymiar kary – mimo, że Grabarze przegrali wysoko, bo 0:8 nie mogą mieć o taki wynik pretensji. Co więcej mogli przegrać wyżej, bo Copacabana zmarnowała jeszcze kilka dobrych okazji, bawiąc się pod bramką przeciwników zamiast do niej strzelić.

- Bezrobotny – na palcach jednej ręki można policzyć sytuacje, w których interweniować musiał bramkarz Copacabany Jakubowski. Grabarze rzadko kiedy gościli po jego bramką i praktycznie nie stwarzali zagrożenia, choć raz trafili w słupek.

- „Brawo Madej!” – świetną akcja popisał się w pierwszej połowie meczu Filip Madejski. Zawodnik ten przejął piłkę podaną przez bramkarza i popędził na bramkę mijając 4 rywali w tym bramkarza. Gol ten był ozdobą spotkania, choć zawodnik grający w Copacabanie od tego sezonu, jeszcze kilka razy popisał się dobrym wyszkoleniem technicznym, potwierdzając, że jego pozyskanie było strzałem w 10-kę.

http://www.youtube.com/watch?v=mkbRGdbGSbY