- W zespole Copacabany zadebiutował Chmolowski, a na murawie pojawiło 10 zawodników.

- W Jolly Roger dwie nowe twarze Kućma oraz Madlewski i łącznie 8 zawodników.

- Pokazali kto rządzi – Copacabana od samego początku zaatakowała rywali pokazując im kto tego dnia będzie na murawie rządził. Już w 4 minucie padł pierwszy gol dla zawodników w zielonych strojach, a w pierwszej połowie Butanowicz piłkę z siatki wyciągać musiał jeszcze 5 razy.

- Idą za ciosem – Jolly Roger nie strzela w tym sezonie dużo goli, ale w drugim kolejnym spotkaniu po strzeleniu jednego, minutę później zdobywa drugiego. Z Dzidą miało to miejsce w 46 i 47 minucie meczu, a z Copacabaną Mordarski swoje dwie bramki strzelił w 29 i 30 minucie spotkania.

- Czy powalczą o awans? – ciągle można się zastanawiać, czy przebudowana drużyna Copacabany będzie w stanie bić się w tym sezonie o promocję do Ligi A. Trzy kolejne zwycięstwa pozwalają wierzyć, że tak, ale rywale jednak nie byli z najwyższej półki. Wydaje się więc, że kolejny mecz z Dzidą w Przód pokaże na co tak naprawdę stać Copacabanę i odpowie na pytanie, czy zespół ten powalczy o awans.

http://www.youtube.com/watch?v=mcRj7z0WNaE